Wiosna

Wiosna

Tegoroczna zima chyba wszystkim dała się we znaki i sprawiła, że sen zimowy trwał nieco dłużej. Dla Jumy i Cuby nie był to zbyt aktywny okres. Krótkie wyjścia na dwór, jakieś zabawy z piłeczkami i biegiem do domu, do ciepełka.

tak wyglądał ogród

Cuba

razem

Juma

błogie lenistwo Cuby

zabawy w domu

      Kiedy wreszcie zaświeciło słońce i zrobiło się ciepło, wszystkim wróciły chęci do życia. Nadeszła upragniona wiosna. Zrobiło się kolorowo i od razu weselej.

      Dziewczyny wreszcie mogły spędzać czas na dworze, Cuba z ukochaną piłeczką, Juma z nową ulubioną zabawką.

      1-go maja Juma przeszła zabieg usunięcia guzków, które po kilku latach uśpienia zaczęły rosnąć i brzydko wyglądać. Musiałam podjąć decyzję, aby w przyszłości uniknąć przykrych niespodzianek. A ponieważ szycia były na szyi i na ogonie, nie obyło się bez kołnierza ochronnego. Na szczęście Jumie to zupełnie nie przeszkadza, chociaż czasami mina jej świadczy o czymś zupełnie przeciwnym.

      Pierwsza majowa niedziela była dla mnie szczególnie miła. Po wystawach w Łodzi przyjechała do mnie Natasza / hodowczyni Cuby/ ze swoimi podopiecznymi, piękną dobermanką Harlet, oraz dwoma pinczerami miniaturowymi Miłką i Wanią.

      W połowie maja Juma już nie pamiętała o operacji i kołnierzu, na szyi pozostały tylko wygolone miejsca. Wszystko wróciło do normy.

      W ostatnią niedzielę miałyśmy kolejnych miłych gości. Przyjechał do nas zaprzyjaźniony już z dziewczynami labrador Maciuś, oraz jego przyjaciel – jamnik Rysio. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia ze wspólnych zabaw jakie miały miejsce. Może następnym razem.

Komentowanie wyłączone.