
Pierwszy śnieg……
Dzisiejszej nocy spadł pierwszy śnieg. Może to lekka przesada tak mówić, ale zrobiło się trochę biało i poczułam, że jest zima. Zula cieszyła się jak małe dziecko, szalała w ogrodzie do tego stopnia, że nie mogłam jej zrobić porządnych zdjęć.
Oczko wodne nadal jest ulubionym wodopojem, mimo, że woda trochę zamarzła.
A po ogrodowych szaleństwach przyszła pora na odpoczynek.