
Pierwszy śnieg……
W tym roku pogoda wyraźnie nas nie rozpieszcza. Ciągle padające deszcze i generalnie brzydka pogoda wszystkim dają się we znaki. Ale dzisiaj, dla odmiany, od rana padał śnieg, pierwszy tej jesieni.


Dla Zuli nie jest problemem aura, jej w dobrej zabawie nie przeszkadzają żadne opady.




\






Padający śnieg /co widać na zdjęciach/ nie przeszkadza jej w szaleńczych biegach po działce.







Od czasu do czasu robi przerwy aby uzupełnić płyny, chociaż tym razem wodę z oczka zastąpił śnieg.
Oczywiście Zula nie zapomina o ptaszkach, które coraz częściej odwiedzają nasz karmnik. Skakanie na drzewo jest jej ulubionym zajęciem, oczywiście po piłeczkowych zabawach i szalonych biegach.


Śnieg nie utrzyma się za długo, gdyż plusowe temperatury na to nie pozwolą. Miło jednak jest popatrzeć na ogród w zimowej aurze.
