Weekend wystawowy w Łodzi
Drugi weekend maja, zaplanowany dość dawno temu, miał być połączeniem dwóch wystaw w Łodzi, ze spotkaniem dobermaniarzy z całego kraju i z zagranicy. W sobotę miała odbyć się I Krajowa Wystawa Dobermanów „Dobermann Star”, potem grill z noclegiem w Ośrodku „Boruta” w Grotnikach, a w niedzielę Międzynarodowa Wystawa Psów. Na sobotnią wystawę przyjechały psy z Rosji, Ukrainy, Łotwy i Niemiec zaliczane do czołówki europejskiej. Bardzo ucieszyłam się ze spotkania z Nataszą /hodowczynią Cuby/, która również przyjechała ze swoimi psami na tą wystawę.
Cuba z Nataszą
Wspaniała oprawa wystawy, cudowna organizacja, mnóstwo nagród, a przede wszystkim zaproszony do sędziowania p. Gunther Ehrenreich – wszystko to sprawiło, że emocje były wielkie. Cuba była zgłoszona do klasy championów, w której miałyśmy jeszcze pięć wspaniałych konkurentek. Wszystko zaczęło się normalnie, od prezentacji i biegania wokół ringu.
na ringu
Potem sedzia zaczął indywidualne oceny i tu spotkała nas /a właściwie mnie/ bardzo przykra niespodzianka. Okazało się, że Cuba straciła zęba, nawet nie wiem kiedy i gdzie. A ponieważ nie miałam żadnego zaświadczenia nie pozostało mi nic innego, jak zejść z ringu bez oceny.
oglądanie zębów
Po zakończonej wystawie udaliśmy się wszyscy do Ośrodka w Grotnikach, gdzie czekał na nas grill i wspaniałe biesiadowanie.
Bardzo miłym akcentem było przybycie ekipy Ukrainy z wielką butelką szampana jako podziękowaniem za wspaniałą wystawę i cudowne nagrody, które w większości trafiły do nich.
W niedzielę rano całe towarzystwo zaczęło się szykować do wyjazdu na kolejną wystawę w Łodzi, ja jednak postanowiłam wrócić do domu, gdyż i tak Cuby bym nie wystawiała. Cuba była bardzo z tego zadowolona, ponieważ nigdy nie lubiła wystaw i całego tego zamieszania. Jeżeli jednak będę chciała jeszcze z nią na wystawy pojeździć, muszę złożyć dokumenty w celu otrzymania odpowiedniego zaświadczenia.