Wizyta Beaty
Na cały weekend przyjechała do nas Beata /od Spartana/. Juma wręcz szalała z radości, nie odstępując Beaty nawet na krok. Zabawom nie było końca.
Po jakimś czasie do zabawy na dywanie dołączyła nawet Cuba, która jak zwykle nieufna i pełna dystansu, trzymała się do tej pory z daleka.